Witajcie!
Dzisiaj wspólnymi siłami zwalczymy te upierdliwe małe muszki, czyli ziemiórki. Jeśli widzisz latające koło swoich roślin czarne muszki owocówki, a kiedy potrząśniesz doniczką wyłania się cała chmura, to mamy problem….
Trzeba mieć świadomość, że cykl życia ziemiórki jest całkiem długi, więc musisz działać na wielu płaszczyznach. W przypadku, kiedy masz dużo dojrzałych muszek, to prawdopodobnie mamy też dużo jaj w ziemi… Teraz trzeba uderzać!
Najpierw zwabmy wszystkie dorosłe ziemiórki- do tego będziemy potrzebować magicznej mikstury. Bierzemy przeźroczyste albo żółte naczynie (ziemiórki kochają żółty), wlewamy tam wodę, ocet winny lub jabłkowy, płyn do naczyń i kurkumę (jeśli mamy przeźroczyste naczynie) W proporcji 2/3 wody do 1/3 octu, kilka kropel płynu i łyżeczka kurkumy. Taka mikstura zwabi swoim kolorem i zapachem dorosłe osobniki, płyn do naczyń zalepi ziemiórkom skrzydła i już nie będą mogły się wydostać z naszej pułapki. Sprytne, co?!
Pułapka zastawiona, to teraz zabieramy się za jaja i larwy! Pierwszy krok, to ewentualne przesuszenie ziemi, gdyż ziemiórki składają jaja w wilgotnej ziemi. Tutaj trzeba uważać, bo nie każda roślinka lubi przesuszenie, jeśli nie to zadziałamy inaczej, bez obaw!
Pierwszy krok to włożenie przeciętego na pół ziemniaka, jabłka czy gruszki do doniczki. Zapach zwabi larwy ziemiórek do owoca czy ziemniaka i wtedy usuniemy je razem z połówką. Taką pułąpkę warto wymieniać co 3-4 dni. Oprócz tego przygotujmy domowy oprysk z czosnku! Potrzebujemy dużej główki rozgniecionego czosnku, którą zalejemy szklanką wrzątku. Później rozcienczamy dwoma litrami zwykłej wody i podlewamy nasze roślinki! Razem ze wszystkimi innymi zabiegami warto mieć też naturalne pałeczki nawozowe, które trzymamy w ziemi i one również zabijają ziemiórki w początkowej fazie rozwoju!
Oprysk powtarzamy po około 7 dniach, wymieniamy ziemniaka i bacznie obserwujemy nasze roślinki. Jeśli problem z ziemiórkami jest bardzo poważny, to kwiata należy przesadzić do nowej ziemi i do wysterylizowanej doniczkę. Przy przesadzaniu korzenie trzeba dokładnie oczyścić z ziemi, umyć pod bieżącym strumieniem letniej wody i zdezynfekować. Do dezynfekcji będziemy potrzebować 1 litr wody, 1 łyżkę mydła potasowego i 1 łyżkę denaturatu. W takiej miksturze moczymy korzenie i gotowe!